Daniel Olbrychski

Daniel Olbrychski

Uczestnik XXXI Międzynarodowego Festiwalu „Chopin w barwach jesieni”


Już za życia stał się legendą. Bohater prawie 200 filmów, zrealizowanych we wszystkich częściach świata, “acteur fetiche de Wajda”, jak mawiają o nim Francuzi, jeden z pięciu największych w tym zawodzie na świecie, jak twierdzi Claude Lelouch. Sportowiec, którego umiejętności w kilku dziedzinach graniczą z zawodowymi (jazda konna, boks). Ukochany aktor filmowych kaskaderów, mimo że nigdy go nie dublowali. Działacz opozycyjnego podziemia w Polsce w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Autorytet intelektualny, felietonista i autor kilku książek. Człowiek, do którego jego wielbiciele uśmiechają się serdecznie pozdrawiając go na ulicach Warszawy, Paryża czy Moskwy, a on tę serdeczność odwzajemnia. Idol kilku pokoleń sympatyków kina.

Zadebiutował w 1961 roku, już w trzeciej klasie liceum w Telewizyjnym Studiu Poetyckim prowadzonym przez reżysera Andrzeja Konica. W 1963 roku zagrał w filmie fabularnym “Ranny w lesie” w reżyserii Janusza Nasfetera. Na pierwszym roku studiów w PWST Andrzej Wajda zaangażował go do roli Rafała Olbromskiego w ekranizacji “Popiołów”. Ta rola otworzyła mu drogę do kariery. Po premierze Stanisław Dygat napisał: “Pojawił się w naszej sztuce ktoś ważny. Pojawił się chłopiec obdarzony absolutnym słuchem filmowym.” Opinię tę bardzo szybko podzielili inni reżyserzy i Daniel Olbrychski stał się najbardziej wziętym aktorem młodego pokolenia. Zaczął pojawiać się na ekranie u Morgensterna, Zanussiego, Kutza, wielokrotnie u Hoffmana i innych. Największe uznanie przyniosły mu jednak kolejne role zagrane w trzynastu, jak dotąd, filmach Andrzeja Wajdy.

Na Zachodzie jego nazwisko stało się znane głównie dzięki rolom w “Blaszanym bębenku” Volkera Schlondorfa czy w filmie Claude’a Leloucha “Jedni i drudzy”. Zagrał również w oskarowym filmie Richarda Dembo “Przekątna gońca”, gdzie partnerował Michelowi Piccoli. W swojej pracy spotkał wiele gwiazd światowego kina. Stawał przed kamerą obok Moniki Vitti, Liv Ulman, Burta Lancastera, Gerarda Depardieu, Andi Mc Dowell, Daniela Day-Lewisa, Jeana Paula Belmondo, Angeliny Jolie.

Daniel Olbrychski to nie tylko film. To też teatr. Widzowie do dziś pamiętają jego “Hamleta” w reżyserii Hanuszkiewicza, w Teatrze Narodowym w 1970 roku. Ma na swoim koncie również Makbeta, Otella i Leara. Zagrał wiele wybitnych ról z polskiej klasyki teatralnej. Francuska publiczność podziwiała go jako Retta Buttlera w teatralnej adaptacji “Przeminęło z wiatrem” wystawionej w latach osiemdziesiątych w paryskim teatrze Marigny.

Jego talent docenili przywódcy kilku europejskich krajów, Francji, Niemiec, Rosji. W 1999 roku Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej przyznał mu krzyż Polonia Restituta, wcześniej, w 1990 roku, rząd Francji przyznał mu Komandorię Orderu “Des Arts et des Lettres”. Wręczając order minister kultury Francji Jack Lang parafrazując zacytował słowa Cypriana Kamila Norwida adresowane przez poetę przed laty do Fryderyka Szopena: “Urodzony w Łowiczu, sercem Polak, talentem świata obywatel.”

Dobiegając siedemdziesiątki Daniel Olbrychski jest w świetnej zawodowej formie, w pełnym rozkwicie talentu. Nadal z pasją uprawia sport. Trenuje boks, jazdę konną, jazdę rowerem.

Często zabiera publicznie głos w sprawach dotyczących bieżących wydarzeń w Polsce. Głośno mówi o swoich politycznych preferencjach, jeśli go coś oburza czy drażni, a drażni go wiele rzeczy, umie spowodować ogólnonarodową dyskusję. Osiągnął sukces. “Daniela należy kochać, bo tak nakazał pan Szekspir i ja tak zdecydowałam.” - napisała o nim Zofia Kucówna. Trudno się z nią nie zgodzić.